poniedziałek, 22 lipca 2013

Załamka... ;/

Dzisiaj kompletna przesada.  Zjadłam bardzo dużo. Niestety... Ale musiałam bo mama się na mnie już tak wkurzyła, że nie miałam wyjścia. Przytyłam 2 kg w jeden dzień . Ponad 1000 kcal ;/  Więc wróciłam do poprzedniej wagi. Rodzina się dowiedziała że się tak drastycznie odchudzam, ponieważ dziś mdlałam. Nie wiem co będzie jutro ale po dzisiejszym mam różne myśli. Teraz rodzice mogą mnie codziennie kontrolować co jem i wgl. , a w sobotę jeszcze jedziemy nad morze na 10 dni. To będzie masakra. Teraz brzuch mnie boli, wymiotować mi się chce nie wiem co robić. Nie chce mi się żyć. Jutro na pewno nic nie tknę. Nawet nie wiem co by się działo nic nie zjem. Mam nadzieje że inne motylki mi pomogą. 



niedziela, 21 lipca 2013

Troszkę lepiej ,ale nie zupełnie.

Wczoraj mnie nie było z tego powodu że moja kuzynka wychodziła za mąż. Ja nie chciałam iść żeby mnie nie kusiły placki, wędliny, desery itp. Powiedziałam rodzicom że się źle czuje mama też nie najlepiej, więc została ze mną. Musiałam leżeć i nie mogłam wejść na komputer. 


WCZORAJ:

Śniadanie; Jabłka- 94 kcal
Obiad; Ogórek- 2 kcal
             4x Pieczywo lekkie- 74 kcal
             Pomidor- 6 kcal
Kolacja; Pieczywo lekkie- 19 kcal

ŁĄCZNIE; 195 kcal

Ćwiczenia;

100- brzuszków

Dziś nie najlepiej. Bardzo siostra mnie denerwuje, bo ona przecież jest najładniejsza i najmądrzejsza. A najbardziej wkurza mnie to że ona nic nie robiąc jest chuda jak patyk. Bardzo jej tego zazdroszczę.

Dzisiaj;

Śniadanie; Małe jabłko- 39 kcal
                   Śliwka-13 kcal
Obiad; Pomidor- 3 kcal
             3x Pieczywo lekkie- 56 kcal
Kolacja; 3x Pieczywo lekkie- 56 kcal

ŁĄCZNIE; 164 kcal

Ćwiczenia;

50- brzuszków
10 min- skakania na trampolinie
19 min- Fitnes (55kcal)

POWODZENIA MOTYLKI W OSIĄGANIU CELU ! 




piątek, 19 lipca 2013

Totalna przesada.

Dzisiaj dzień zapowiadał się świetnie od rana bardzo dużo ćwiczyłam i nic nie jadłam. Czułam się świetnie. Wieczorem przyjechała siostra (nic o tym nie wiedziałam, że przyjeżdża) mama zaprała nas na kolacje do restauracji, w ogóle nie miałam apetytu, ale niestety mama się na mnie bardzo zdenerwowała, że siostra przyjechała a ja coś "modze", musiałam coś zamówić. Niby wzięłam mało kaloryczne danie ryż z warzywami (mniej kalorycznego nic nie było) ale był tego cały talerz. Trochę chowałam do serwetek, rzucałam pod stół, chowałam do kieszeń, na szczęście były duże stoły i nic nie było widać. Ale i tak musiałam resztę zjeść bo wgl wszyscy zaczęli po mnie krzyczeć, więc zjadłam. Trochę zostawiłam bo już nie mogłam więcej zjeść. Mam teraz bardzo duże wyrzuty sumienia, boje się stanąć na wagę.

Ćwiczenia ;
100x brzuszków
50x przysiadów
około 1 h skakanie na tranpolinie
szybkim marszem chodzenia po mieście łącznie około 4 godz

Jedzenie ;
Nie wiem dokładnie ile ale bardzo dużo ;(

czwartek, 18 lipca 2013

Moja osobista dieta.

Próbowałam już kilka diet. Ale żadna mi nie pasowała po kilku dniach ciężkiej pracy zawsze coś zepsułam. Postanowiłam sama dostosować dietę która mi będzie odpowiadać. Stosuje ją od tygodnia i jak na razie jest dobrze.

 Dzisiejszy dzień;

Śniadanie; Kukurydza-180kcal , jabłko-75 kcal
Obiad; 2 banany- 180 kcal,
Kolacja; Kromka pieczywa lekkiego- 20 kcal
Razem: 455 kcal

Ćwiczenia:
100x brzuszków
50x przysiadów

Jak na razie jestem z siebie zadowolona ;)